"The Magic" Rhonda Byrne. Dzień 1
Tak słowem wstępu, napiszę tylko, że jeśli jest ktoś kto ma ochotę na ten eksperyment, to najlepiej zacząć sobie go od jutra. Jak tylko wstaniecie :o-)
Gotowi? :o-)
Dnia pierwszego Twoim zadaniem jest, jak tylko wstaniesz z łóżka, lub nawet jak jeszcze leżysz w łóżku (jeśli nie boisz się że zaśniesz), masz wymienić sobie 10 rzeczy za które jesteś wdzięczny i uzasadnić dlaczego jesteś za nie wdzięczny. To co Wam tylko przychodzi do głowy: jestem wdzięczna za męża, za moje mieszkanie, za pyszną kawę jaką zaraz wypiję, itd.itd. My zmodyfikujemy sobie to ćwiczenie troszkę, bo Rhonda radzi, aby zapisać sobie te 10 rzeczy na kartce i potem czytając sobie tą listę uzasadnić dlaczego jest się za nie wdzięcznym. Jeżeli ktoś ma ochotę na tą wersję to bardzo proszę :o-)
Z własnego doświadczenia wiem, że z czasem, powiedziałabym nawet po kilku dniach, to ćwiczenie przychodzi coraz łatwiej i zaczynamy naprawdę odczuwać to o czym mówimy.
I tak jak pierwszego dnia może być nam trudno wymyślić tych 10 rzeczy, tak potem sami zauważycie jak one będą się zmieniały i ewoluowały :o-)
Za każdym razem kiedy rano po przebudzeniu stosuję technikę wdzięczności (nie wiem jak inaczej mogę ją nazwać), ale tak od serca, że naprawdę czuję to, wtedy dzieją się jakieś super rzeczy! Mam wspaniały dzień, wydarzy się coś wspaniałego, dostanę jakąś niesamowitą wiadomość, dzień w pracy mija mi nadzwyczaj łatwo, bez problemów, słyszę miłe słowa pod swoim adresem... itd itd itd.
Lecz przyznaje się bez bicia, że nie robię tego codziennie, z błahego powodu- nie weszło mi to jeszcze w nawyk, ale pracuję nad tym, bo nie raz przekonałam się jaką moc ma technika wdzięczności.
<3 p="">
3>
Gotowi? :o-)
Dnia pierwszego Twoim zadaniem jest, jak tylko wstaniesz z łóżka, lub nawet jak jeszcze leżysz w łóżku (jeśli nie boisz się że zaśniesz), masz wymienić sobie 10 rzeczy za które jesteś wdzięczny i uzasadnić dlaczego jesteś za nie wdzięczny. To co Wam tylko przychodzi do głowy: jestem wdzięczna za męża, za moje mieszkanie, za pyszną kawę jaką zaraz wypiję, itd.itd. My zmodyfikujemy sobie to ćwiczenie troszkę, bo Rhonda radzi, aby zapisać sobie te 10 rzeczy na kartce i potem czytając sobie tą listę uzasadnić dlaczego jest się za nie wdzięcznym. Jeżeli ktoś ma ochotę na tą wersję to bardzo proszę :o-)
Z własnego doświadczenia wiem, że z czasem, powiedziałabym nawet po kilku dniach, to ćwiczenie przychodzi coraz łatwiej i zaczynamy naprawdę odczuwać to o czym mówimy.
I tak jak pierwszego dnia może być nam trudno wymyślić tych 10 rzeczy, tak potem sami zauważycie jak one będą się zmieniały i ewoluowały :o-)
Za każdym razem kiedy rano po przebudzeniu stosuję technikę wdzięczności (nie wiem jak inaczej mogę ją nazwać), ale tak od serca, że naprawdę czuję to, wtedy dzieją się jakieś super rzeczy! Mam wspaniały dzień, wydarzy się coś wspaniałego, dostanę jakąś niesamowitą wiadomość, dzień w pracy mija mi nadzwyczaj łatwo, bez problemów, słyszę miłe słowa pod swoim adresem... itd itd itd.
Lecz przyznaje się bez bicia, że nie robię tego codziennie, z błahego powodu- nie weszło mi to jeszcze w nawyk, ale pracuję nad tym, bo nie raz przekonałam się jaką moc ma technika wdzięczności.
<3 p="">
3>
O, świetnie, że są nowe posty! Dzięki! Zaglądałam tu do Ciebie wytrwale, i opłaciło się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBardzo dziękuję! Naprawdę bardzo mi miło. Tak moim postanowieniem jest troszkę zadbać o tego bloga, bo ku mojemu wielkiemu zdziwieniu jest kilku ludzi, którzy chcą go czytać :o-) Teraz posty będą codziennie przez 28 dni, dotyczące książki Rhondy Byrne "The Magic". Serdecznie pozdrawiam.
UsuńMyślę, że na posty na Twoim blogu czeka dużo więcej osób niż tylko kilkoro :-)
UsuńOhhh! :o-) Ostatnio jestem po prostu rozpieszczana przez czytelników mojego bloga :o-)
UsuńTo jest chyba największy plus prowadzenia bloga. Po pierwsze, że ma się okazję porozmawiać z ludźmi, którzy podobnie myślą, mają takie same zainteresowania, po drugie że można poznać naprawdę fajnych ciekawych ludzi.
Z całego serca dziękuje za miłe słowa.
Po prostu robisz kawał dobrej roboty, więc pozytywny odzew jest zwykłym następstwem :)
UsuńBardzo przydatne są takie blogi jak Twój. Fantastycznie jest dowiadywać się jak można zmienić swoje życie na lepsze. A czasem, kiedy jest się przybitym i zniechęconym, można na takich blogach trafić na chociażby jedno zdanie, które akurat trafi do ciebie, poprawi humor i pomoże podnieść wibracje na wyższy poziom :)
Dzięki za to, że piszesz, że dzielisz się z czytelnikami tym, co wiesz, a także swoimi przemyśleniami i doświadczeniami.
Pozdrawiam.
Kasia
Jeżeli udało mi się kiedykolwiek,poprawić komuś humor, sprawić, że poczuł się lepiej, dzięki jakimś słowom, które napisałam, to jest to chyba jedna z najfajniejszych rzeczy w moim życiu :o-)
UsuńBardzo bardzo dziękuję za miłe słowa.
Witam,
OdpowiedzUsuńBrakuje mi dnia 14. Proszę o pomoc, gdyż nie chciałabym opuścić ani jednego dnia.
Blog bardzo fajny.
pozdrawiam
:)
Dziękuję Ci za ten wpis od jutra rana zaczynam :)
OdpowiedzUsuńMiłej nocy :)
Super! Powodzenia <3
Usuń