Czy można wygrać w totka stosując Prawo Przyciągania?

Co  prawda na moim blogu nie ma dużej ilości wpisów, nie jestem pewna ale nie ma chyba ani jednego poświęconego ściśle tematowi pieniędzy?! Nie jestem pewna.
Żeby było jeszcze bardziej śmiesznie, to wiem, że czytelnicy tego bloga, rzadko kiedy szukają tu czegoś na temat pieniędzy właśnie.Praktycznie w ogóle.
Najpopularniejsza tematyka na moim blogu dotyczy miłości :o-) <3 p="">Postanowiłam jednak trochę nadrobić te małe niedociągnięcie tematyczne.


Czy można wygrać w toto lotka stosując Prawo Przyciągania? 
Budzi to wiele kontrowersji.
Od razu się przyznam, że mi się to nie udało, tzn. wygrać miliony stosując Prawo Przyciągania. :o-)
Największą kwotę jaką udało mi się wygrać w zdrapkach, było to 1000 złotych.
I wiele mniejszych kwot jak 50 złotych, 70 złotych, itp.
Stosowałam tylko wizualizację! Nic poza tym!
Muszę się także przyznać, że wizualizację zrobiłam dosłownie kilka razy.
Tak od niechcenia, dla zabawy, naprawdę! Też z czystej ciekawości co się dalej stanie i czy w ogóle będzie to miało jakieś efekty.
Z doświadczenia wiem, że kiedy mamy właśnie takie podejście, to wtedy rzeczy bardzo często się nam manifestują naprawdę bardzo szybko.
"Jeśli człowiek potrafi czegoś sobie życzyć, nie troszcząc się o to, wtedy jego życzenie spełnia się natychmiast".
Ten cytat, jest jedną z najważniejszych rzeczy w PP, jeśli chcemy przyśpieszyć naszą manifestację, ale jednocześnie, jest to jedna z najtrudniejszych rzeczy.

Myślę, że w wygrywaniu naprawdę dużych kwot, już nie jest tak łatwo, z jednego powodu.
Naszych blokad.
Tak naprawdę, jak się nad tym głębiej zastanowimy, to mało kto z nas, jest gotowy na przyjęcie tak ogromnej sumy pieniędzy, jaka jest do wygrania w toto lotka.
Taka suma pieniędzy zmienia nasze życie o 180 stopni.
Kolejną rzeczą jest, że takie pieniądze budzą także lęk u niektórych.
Co będzie, jak wiadomość o naszej spektakularnej wygranej dotrze do nieodpowiednich ludzi, którzy będą chcieli nam je zabrać, lub na dodatek jeszcze skrzywdzić nas, lub naszych bliskich?
Takich, lęków i blokad jest naprawdę wiele.
Często sobie nie zdajemy nawet z nich sprawy, dopóki nie odpowiemy sobie na pytanie- czy ja naprawdę dobrze będę się czuł z tak dużymi pieniędzmi?
Czy jestem naprawdę gotowy na zmianę mojego życia, pozostawienie swojego starego, dotychczasowego?
Naprawdę myślę, że mało ludzi jest na to gotowym.
Jesteśmy zbyt przyzwyczajeni do tego znamy, do tego co jest dla nas bezpieczne.

 Przypomniała mi się pewna historia sprzed paru lat.
 Było   głośno o tym, jak w Niemczech, pewien mężczyzna trafił zwycięskie numery i wygrał ogromną sumę w totka, (nie pamiętam ile to było,ale wiem że była to naprawdę ogromna suma), była to jedna z największych wygranych w historii niemieckiego totka.
Mężczyzna całą (!) wygraną oddał na cele charytatywne, ponieważ po przemyśleniu, stwierdził, że on nie chce zmieniać swojego życia.
Był i jest bardzo szczęśliwy w swoim życiu,a wygrana za bardzo by jego życie zmieniła.
(Niesamowite, że są tacy ludzie... )

Kończąc już ten wpis.
Czy można wygrać w toto lotka stosując Prawo Przyciągania?
Myślę, że tak. Ale jest to trudne, ze względu nasze blokady wewnętrzne.

Jeżeli bardzo wam na tym zależy, to poeksperymentujcie z tym.
Zacznijcie od małych rzeczy,może np. wygrana w zdrapkach.
Oczywiście nic samo wam się nie pojawi.
Musicie poświęcić na to odrobinę czasu z wizualizacją i skupić się na tym celu.
I przede wszystkim- nie uzależniajcie swojego szczęścia od wygranej!
Dobre rzeczy do nas przychodzą właśnie wtedy, kiedy jesteśmy szczęśliwi!
Nie odwrotnie!......











Komentarze

  1. Jeśli człowiek potrafi czegoś sobie życzyć, nie troszcząc się o to, wtedy jego życzenie spełnia się natychmiast". - Wybieram to z własnego menu - Zapewniłem to sobą - Mam to natychmiast."

    OdpowiedzUsuń
  2. każdy tekst można skrócić o połowę, a ten Twój można by podzielić przez sześć, dziękuję za poświęcony czas

    OdpowiedzUsuń
  3. Na wstępie muszę pochwalić boga, dobra lektura skupiająca się na konkretnej treści, której w książkach tego typu się nie znajdzie ;)

    Właśnie próbuję ze zdrapkami (wczesniej próbowałem z lotto ale zakończyło się na trafionej czwórce i trójce). W zdrapkach udało się trochę wygrać ale to nadal nie to ;) Mam takie pytanie:
    Wizualizacja dokładna, skupiająca się na efekcie końcowym - czyli zdrapce z wysoką wygraną / posiadaniem takiej kwoty. Następnie "zapominamy" o sprawie żeby nie wracać do wizualizacji codziennie? Jednak dziękować codziennie za wygraną? Traktowanie wygranej z obojętnością żeby nie uzależniać swojego szczęścia od tejże zdrapki ale jednak z wielką radością? Prawda, że bez tej wygranej i tak żyje mi się świetnie ale chodzi o zabawę. Wizualizuję -> dziękuję -> żyję dalej ? Czy może podtrzymuję radość z otrzymanej nagrody?

    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,jestem ciekaw jak wam idzie. Ja dopiero zaczynam działać. Z chęcią bym skorzystał z waszych opinii i rad. Jak coś to podaje adres mailowy:aligator2012@onet.pl
    Pozdrawiam i życzę wysokich wygranych.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty