Intencja v.s. Manifestacja (część 1)

Postanowiłam przetłumaczyć z angielskiego artykuł,którego autorem jest Steve Pavlina. Jego artykuły są niesamowitą skarbnicą wiedzy,przekazanej w niesamowity,przystępny sposób. Niektóre z nich czyta się z otwartą buzią,bo coś czego nie mogliśmy zrozumieć,nagle staję się tak jasne i proste...

Przetłumaczenie tego tekstu nie jest w pewnych fragmentach prostą sprawą,dlatego pozwoliłam sobie na zamianę kilku słów,na takie które pasują do języka polskiego.
W innym przypadku, po przetłumaczeniu miałoby to niezrozumiałą treść.

Nie jest to cały artykuł,jest również okrojony na potrzeby moje i Wasze :0-)

"...Jeśli chcesz osiągnąć cel, który sobie postawiłeś,decydującym krokiem jest POSTANOWIĆ go osiągnąć. Nie ważne, czy czujesz, że jest poza twoją kontrolą żeby go osiągnąć. Nieważne, że nie widzisz jeszcze jak dojdziesz z punktu A do punktu B. Większość możliwości pojawi się potem jak podejmiesz decyzję, nie wcześniej.

Jeśli nie rozumiesz tego prostego kroku, stracisz dużo czasu.Krok 1 to postanowić. Nie rozmyślać, nie rozważać, czy pytać na okrągło czy możesz to osiągnąć czy nie. Jeśli np. chcesz założyć swój własny interes, po prostu postanów że tak zrobisz. Jeśli chcesz założyć rodzinę, postanów przyciągnąć odpowiedniego partnera. Jeśli chcesz zmienić pracę, postanów to zrobić.

To doprowadza mnie do szału ,że ludzie myślą że coś wcześniej musi się pojawić przed ich decyzją. Ludzie tracą miesiące zastanawiając się „Czy osiągnięcie tego celu jest w ogóle możliwe?” I to ma sens jeśli jesteś na pewnym poziomie świadomości. Ale tak naprawdę to co robisz, to tworzysz opóźnienie i będziesz manifestował dowody, które będą sugerowały ,że twój cel jest zarówno osiągalny jak i nie osiągalny. Jeśli masz wątpliwości w myślach, to znajdziesz je również w zewnętrznym świecie.

Widziałem dowody ,że nie tylko ludzie ale i wszechświat, zauważa brak oddania się dla celu. Czy ktoś kiedyś powiedział ci o swoim celu i mogłeś wyczuć zarazem jak niepewna jest tego celu ta osoba?

Takie osoby mówią: ”Wiesz,spróbuję tego i zobaczę jak to zadziała. Mam nadzieje, że Ok.”

Czy to jest dowód na to że jasna decyzja została podjęta?Nie ,nawet w najmniejszym stopniu. Czy pomógłbyś takiej osobie? Prawdopodobnie nie-kto chcę tracić czas dla kogoś kto nie jest oddany swojemu celowi? Ale co się dzieje, kiedy wyczuwasz całkowitą pewność w innej osobie? Czy pomożesz jej, jeśli ją o to poprosisz? Będziesz dużo bardziej skłonny pomóc tej osobie, bo wiesz że jej się uda i chcesz być częścią tego sukcesu. Czujesz więcej energii i jesteś bardziej zmotywowany żeby wesprzeć sukces ludzi ,którzy są jasno oddani swojemu celowi, który zaczyna współgrać także z tobą .

Nie uważasz że ten proces działa tak samo z twoim własnym umysłem? Jeśli twoja świadomość jest podzielona , myślisz że wykorzysta wszystkie swoje zasoby żeby urzeczywistnić twój cel?

Czy twoja podświadomość da ci swoją całą energię i kreatywność jaką mogłaby ci dać czy ją zatrzyma?.....

….Kiedy podejmujesz jasną decyzję, otworzy ona wrota wszechświata, przynosząc ci środki które potrzebujesz, czasami wydaję się że w tajemniczy,wręcz niemożliwy sposób…

…Nie proś wszechświata o nic. Oświadcz mu to. Nie proś. To przypomina modlitwę,ale nie modlisz się o to prosząc, ale deklarując co chcesz. …

To jest jak sadzenie nasionka w ziemi. Nie zwracasz się do ziemi mówiąc „Oto jest nasionko,czy możesz sprawić żeby wyrosło?” Po prostu sadzisz nasionko i to że ono wyrośnie będzie naturalną konsekwencją ,tego że je zasadziłeś i je pielęgnowałeś. Tak samo jest z twoimi intencjami. Po prostu je zasadź. Nie ma potrzeby błagać.

Powinieneś również zaznaczyć, że twój cel się zamanifestuje w sposób,który będzie dla dobra wszystkich. Jest to bardzo ważne. Ponieważ intencje stworzone w poczuciu strachu, lub jakiegoś braku,mogą się obrócić się przeciwko wam. Możesz dostać to czego chciałeś, ale przyniesie ci to również gorzki posmak. Albo możesz dostać całkowite przeciwieństwo tego czego chciałeś.Ale intencje które są stworzone dla twojego dobra i dobra wszystkich,zamanifestują się w pozytywny sposób."

CDN..wkrótce.

Komentarze

  1. Rewelacja!To jest odpowiedź,jakiej szukałam od jakiegoś czasu.Pozdrawiam autorkę i życzę wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się bardzo :0-) i z tego wszystkiego zapomniałam zamieścić drugiej części artykułu co właśnie teraz czynię :0-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Większych bzdur nie czytałem :) szkoda mi tylko ludzi którzy naiwnie wierzą w takie bzdury wypisywane przez szarlatanów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja szarlatan :-) Hahahaha :-)
      Wiesz, żeby trafić na tego bloga, nie jest tak łatwo, bo jest on tematyczny. Tylko osoby szukające konkretnych informacji związanych z tematem PP trafiają tutaj. Więc proponuje wpisywać inne hasła w google.
      Pozdrawiam.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty