Rhonda Byrne "The Magic". Dzień 5,
Dzień 5 poświęcony jest pieniądzom.
Pierwszą rzeczą jaką zrobisz po przebudzeniu, oczywiście jest ćwiczenie z dnia pierwszego.
Potem usiądź na chwilkę, zrelaksuj się i przywołaj swoją przeszłość,do czasów dzieciństwa.
Pomyśl o wszystkich rzeczach jakie otrzymałeś, jakie były ci ofiarowane.
Kiedy się naprawdę nad tym zastanowisz, uświadomisz sobie, jak wiele rzeczy było ci dane, kiedy byłeś dzieckiem.
Tak wiele rzeczy otrzymałeś zupełnie za darmo, tyle ci ofiarowano.
Jeżeli teraz twoja sytuacja finansowa jest trudna, być może jesteś bez pracy,nie starcza ci pieniędzy na podstawowe rzeczy, wiem, że trudno ci będzie wtedy odczuwać wdzięczność.
Dlatego, żeby skupić się jednak na dostatku,a nie na braku jest to wspaniałe ćwiczenie, żeby wrócić myślami, uczuciami do czasów, kiedy było lepiej i na tym skupić swoje emocje.
Kiedy już wrócisz myślami do tych wspomnień, poczujesz je, podziękuj za nie.
Postaraj się naprawdę poczuć wdzięczność za to wszystko co otrzymałeś.
Ja najczęściej modyfikuje sobie te ćwiczenia, tak, żeby mi jak najbardziej odpowiadały.
Dlatego nie do końca dokładnie wykonuje akurat to ćwiczenie, tak jak opisuje to Rhonda Byrne.
To co mamy zrobić jeszcze potem wg. książki, to wziąć banknot i doczepić do niego kartkę z napisem "Dziękuję za obfitość i bogactwo jakie były mi dane przez całe moje życie".
Mamy ten banknot nosić cały dzień ze sobą, tak żeby był na naszym widoku. (co już moim zdaniem jest uciążliwe- nie pójdę do pracy z przyczepionym banknotem do bluzki i napisem :0-), no chyba że mam dzień wolny i nigdzie nie wychodzę z domu).
Generalnie ja zmodyfikowałam sobie to ćwiczenie do takiej formy, że kiedy już poczuję wdzięczność, za to wszystko co otrzymałam jako dziecko i nie tylko, mówię sobie dziękuję i naprawdę to odczuwam.
I staram się w ciągu dnia często wracać do tego uczucia i dziękować za to.
Banknot tak naprawdę ma pełnić tylko i wyłącznie rolę "przypominacza" , żebyśmy wrócili myślami i uczuciami do tego za co jesteśmy wdzięczni.
Te ćwiczenia to ma być przyjemność. Mają sprawiać, żebyśmy poczuli się lepiej.
Nie ma to być dla nas jakiś przykry obowiązek.
Jest tylko jedna kluczowa sprawa, aby te ćwiczenia przynosiły skutek.
Starajcie się szczerze, jak najbardziej odczuwać uczucie wdzięczności.
Oczywiście na koniec dnia ,pamiętamy o ćwiczeniu z kamykiem wdzięczności.
Pierwszą rzeczą jaką zrobisz po przebudzeniu, oczywiście jest ćwiczenie z dnia pierwszego.
Potem usiądź na chwilkę, zrelaksuj się i przywołaj swoją przeszłość,do czasów dzieciństwa.
Pomyśl o wszystkich rzeczach jakie otrzymałeś, jakie były ci ofiarowane.
Kiedy się naprawdę nad tym zastanowisz, uświadomisz sobie, jak wiele rzeczy było ci dane, kiedy byłeś dzieckiem.
Tak wiele rzeczy otrzymałeś zupełnie za darmo, tyle ci ofiarowano.
Jeżeli teraz twoja sytuacja finansowa jest trudna, być może jesteś bez pracy,nie starcza ci pieniędzy na podstawowe rzeczy, wiem, że trudno ci będzie wtedy odczuwać wdzięczność.
Dlatego, żeby skupić się jednak na dostatku,a nie na braku jest to wspaniałe ćwiczenie, żeby wrócić myślami, uczuciami do czasów, kiedy było lepiej i na tym skupić swoje emocje.
Kiedy już wrócisz myślami do tych wspomnień, poczujesz je, podziękuj za nie.
Postaraj się naprawdę poczuć wdzięczność za to wszystko co otrzymałeś.
Ja najczęściej modyfikuje sobie te ćwiczenia, tak, żeby mi jak najbardziej odpowiadały.
Dlatego nie do końca dokładnie wykonuje akurat to ćwiczenie, tak jak opisuje to Rhonda Byrne.
To co mamy zrobić jeszcze potem wg. książki, to wziąć banknot i doczepić do niego kartkę z napisem "Dziękuję za obfitość i bogactwo jakie były mi dane przez całe moje życie".
Mamy ten banknot nosić cały dzień ze sobą, tak żeby był na naszym widoku. (co już moim zdaniem jest uciążliwe- nie pójdę do pracy z przyczepionym banknotem do bluzki i napisem :0-), no chyba że mam dzień wolny i nigdzie nie wychodzę z domu).
Generalnie ja zmodyfikowałam sobie to ćwiczenie do takiej formy, że kiedy już poczuję wdzięczność, za to wszystko co otrzymałam jako dziecko i nie tylko, mówię sobie dziękuję i naprawdę to odczuwam.
I staram się w ciągu dnia często wracać do tego uczucia i dziękować za to.
Banknot tak naprawdę ma pełnić tylko i wyłącznie rolę "przypominacza" , żebyśmy wrócili myślami i uczuciami do tego za co jesteśmy wdzięczni.
Te ćwiczenia to ma być przyjemność. Mają sprawiać, żebyśmy poczuli się lepiej.
Nie ma to być dla nas jakiś przykry obowiązek.
Jest tylko jedna kluczowa sprawa, aby te ćwiczenia przynosiły skutek.
Starajcie się szczerze, jak najbardziej odczuwać uczucie wdzięczności.
Oczywiście na koniec dnia ,pamiętamy o ćwiczeniu z kamykiem wdzięczności.
Komentarze
Prześlij komentarz