Witam, trafiłam na Twojego bloga ok tydzień temu mimo ze sama tematyka żyje we mnie od maja zeszlego roku, w tym okresie trafiłam na pierwsze filmy, książki. Mimo że intuicyjnie wiedziałam chyba od zawsze o istnieniu prawa przyciagania. Teraz jestem na etapie ze im wiecej czytam tym większy mam metalik w głowie. Każda książka rzuca mi nowy plan na spełnienie pragnienia i tak jak wspomniałem dość stresogenne to dla mnie;) przeczytałam wszystkie posty i piszesz z taka lekkością ze to trafia do mnie. Może zatem naprowadzisz mnie na właściwy tor... Celem moim jest milosc, stworzenie związku to coś o czym marże najbardziej , sama już nie wiem jak powinnam działać by sobie pomoc, wiedzę jakaś mam na ten temat ale odczuwam,ze nie potrafię tego wprowadzić w działanie ... Nie umiem obrać powtarzalneo schematu działania który mi pomoże dojść do celu i odnaleźć spokój... Mogę liczyć na jakaś Twoja pomoc?
nie wiem czy tu zaglądasz jeszcze ... ale fantastyczny jest Twój blog ;-)Interesuje się tematyką i przeczytałam sporo ksiązek,ale u Ciebie to wszystko jest tak " po ludzku " i przystępnie napisane ;-) Pozdrawiam! Magda
Witam! Tak zaglądam tu czasami :o-) Nawet nie wiesz ile dla mnie Twoje słowa znaczą <3 Dokładnie o to mi chodziło kiedy zakładałam tego bloga :o-) Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Witam, trafiłam na Twojego bloga ok tydzień temu mimo ze sama tematyka żyje we mnie od maja zeszlego roku, w tym okresie trafiłam na pierwsze filmy, książki. Mimo że intuicyjnie wiedziałam chyba od zawsze o istnieniu prawa przyciagania. Teraz jestem na etapie ze im wiecej czytam tym większy mam metalik w głowie. Każda książka rzuca mi nowy plan na spełnienie pragnienia i tak jak wspomniałem dość stresogenne to dla mnie;) przeczytałam wszystkie posty i piszesz z taka lekkością ze to trafia do mnie. Może zatem naprowadzisz mnie na właściwy tor... Celem moim jest milosc, stworzenie związku to coś o czym marże najbardziej , sama już nie wiem jak powinnam działać by sobie pomoc, wiedzę jakaś mam na ten temat ale odczuwam,ze nie potrafię tego wprowadzić w działanie ... Nie umiem obrać powtarzalneo schematu działania który mi pomoże dojść do celu i odnaleźć spokój... Mogę liczyć na jakaś Twoja pomoc?
OdpowiedzUsuńnie wiem czy tu zaglądasz jeszcze ... ale fantastyczny jest Twój blog ;-)Interesuje się tematyką i przeczytałam sporo ksiązek,ale u Ciebie to wszystko jest tak " po ludzku " i przystępnie napisane ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Magda
Witam! Tak zaglądam tu czasami :o-)
UsuńNawet nie wiesz ile dla mnie Twoje słowa znaczą <3
Dokładnie o to mi chodziło kiedy zakładałam tego bloga :o-)
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.