Intencja v.s. Manifestacja (część 2)

Po tym jak oznajmię swoje intencje,wtedy czekam na pojawienie się rzeczy powiązanych z moją intencją,(chodzi np. o nagle pojawiające się rozwiązania,możliwości,pomysły związane z naszą intencją, Pavlina nazywa to synchronizacją z naszym pragnieniem,intencją). Zazwyczaj zaczynają się manifestować w przeciągu 24-48 godzin,czasami wcześniej. Czasami te synchronizacje pojawiają się jako wynik działania naszej podświadomości. Zdarza się również że np.zauważam wtedy rzeczy,które otaczały mnie od dawna w zupełnie nowym świetle, i te rzeczy stają się dla mnie możliwościami,których wcześniej nie zauważałem. Wiele razy jest to prawie niemożliwe wytłumaczyć takie synchronizacje jako rezultat działania podświadomości,nawet wtedy jeśli staram się na nie spojrzeć z boku naprawdę bardzo obiektywnie.
Na pewnym poziomie Wszechświat jest świadomy moich intencji sam, i wykonuje pracę żeby się zmanifestowały. Zauważyłem także,że im bardziej otwarty jestem do tych synchronizacji,tym łatwiej one napływają. Teraz,przeciętnie doświadczam ich około dziesięciu tygodniowo i myślę że to dlatego,że mam kilka różnych intencji które są w trakcie manifestacji i mam ciągły przypływ środków (synchronizacji,powiązanych z naszą intencją).
Mentalne,fizyczne planowanie i działanie przychodzi później. Kiedy już synchronizacje,możliwości się pojawią, staram się zauważyć czy do siebie pasują, żebym mógł osiągnąć cel, intencję. Ale jeśli ścieżki wydają się zbyt skomplikowane i nie podoba mi się to co widzę (te synchronizacje,możliwości które się pojawiły),wygłaszam nowe intencje,żeby było po mojej myśli. Oznajmiam; "Niech to będzie prostsze".
I znów czekam na pojawienie się synchronizacji i żeby tym razem były dużo jaśniejsze,łatwiejsze. Czasami ,żeby były łatwiejsze,muszę się pozbyć przeszłych wewnętrznych blokad. Muszę dojrzeć na pewnym poziomie żeby móc wykorzystać prostsze rozwiązanie. Albo może muszę najpierw nauczyć się nowych umiejętności,żeby móc je wykorzystać. Więc podczas kiedy może się to wydawać nam prostsze,może to być również trudniejsze na poziomie osobistym.
Na przykład. Wysyłając intencję,że chcę dużo bardziej pomagać innym ludziom, muszę wtedy np.poprawić u siebie umiejętność komunikacji z innymi ludźmi. To sprawi że ten cel będzie łatwiejszy do osiągnięcia, ale jest nad nim więcej pracy do wykonania.

Musiałem być otwarty do osiągania swoich celów czasami w sposób niezwykły. Dostawałem to co było moją intencją,ale nie zawsze to czego oczekiwałem.
Kiedy synchronizacje zaczynały mi podsuwać wskazówki,rozwiązania, nie zawsze rozumiałem jak one mają być częścią ścieżki do osiągnięcia mojego celu. Ale to wielka niezmienna inteligencja wykonuję tą pracę i ja jej ufam.
Zazwyczaj przynosi ona mi najpierw nowe informacje, żebym mógł podnieść swoją świadomość i wiedzę na poziom,który mi pozwoli na osiągnięcie celu.

Na przykład,jeśli twoim celem jest stać się bogatszym,w przeciągu paru dni możesz zobaczyć synchronizacje powiązanych z duchowością. Wydawałoby się że nie ma to nic zupełnie wspólnego z bogactwem. Więc myślisz że to zwykły przypadek i że to nie działa. Ale działa. Prawdopodobnie jest to sygnał że twoja ścieżka do bogactwa wymaga od ciebie najpierw poprawienia swojej świadomości. Szczególnie wtedy kiedy twoja intencja była dla najwyższego dobra wszystkich.
Jeśli stałbyś się bogaty, zanim twoja energia i świadomość osiągnie pewien poziom,większe materialne bogactwo może być tylko pożywieniem dla twoich problemów-twój cel nie może się zmanifestować dla najwyższego dobra wszystkich.


W prawdzie jest to prosty,nieskomplikowany proces.
Ale przywiązujemy się do widzenia że nasze cele osiągniemy w jakiś konkretny sposób,ponieważ tak właśnie spełniło się to np.komuś w telewizyjnych show,lub na filmach. Lub właśnie tak osiągnęli to nasi rodzice lub przyjaciele.
A właśnie to przywiązanie do tego w jaki konkretny sposób osiągniemy swój cel. blokuje nas od tego, żeby nasz cel zmanifestował się dużo bardziej łatwo.
Jeśli moglibyśmy się uwolnić chociaż trochę od tego w jaki sposób się to stanie i nauczyć się pozwalać manifestacji pojawiać się w swój idealny sposób, osiągnięcie celu byłoby dużo łatwiejsze.

Tak często obserwuję ludzi sabotujących swoje intencje,ponieważ nie rozumieją mocy intencji. Uświadom sobie że KAŻDA myśl jest intencją. Każda myśl. Więc większość ludzi manifestuje jeden misz-masz sprzeczności w ich życiu,bo ich myśli są w sprzeczności.
Równocześnie ustalają cel i go i zaprzeczają jemu. "Chcę założyć własny business", "Ciekawe czy mi się uda","To może się nie udać" "Może John ma rację i to jest błąd", "Na pewno wszystko się uda".
Jeśli przejdziesz na dietę i będziesz ćwiczyć jak szalony, cały czas myśląc "Jestem gruby", "To beznadziejne", "Dlaczego to trwa tak długo",wtedy twoje intencje na wyższym poziomie przysłonią twoje działanie i pojawią się negatywne rezultaty.


Co się stanie jeśli zdecydujesz że chcesz osiągnąć naprawdę ogromny cel wydający się wręcz fizycznie niemożliwy? Ten proces będzie nadal działał. Będzie po prostu dużo więcej kroków do zrobienia i możesz być prowadzony przez wiele różnych synchronizacji przez lata zanim dojdziesz do punktu kiedy będziesz mógł osiągnąć swój ostateczny cel.
Więc jaki jest twój cel? Powiedz to głośno teraz i niech on będzie dla najwyższego dobra wszystkich. Powiedz potem do Wszechświata "Niech się stanie". Czekaj na synchronizację i na niezwykłe przypadki i okoliczności jaki będą się pojawiały. Podążaj za nimi,tam gdzie chcą cię zaprowadzić,nawet jeśli na początku wydaje się to dziwne.
Pozwól swojemu celowi się spełnić.

Komentarze

Popularne posty